Ślad węglowy

Ślad węglowy zostawiają za sobą nie tylko przemysł i motoryzacja, ale i również mieszkańcy wsi i miast. Nie tylko kominy fabryczne i przewody z rur wydechowych przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych oraz zanieczyszczeń przemysłowych bezpośrednio do atmosfery i pośrednio do oceanów, ale i również kominy z naszych domowych pieców (Bo Weiderna i in., 2008).

Kraje takie jak Polska, które nie rozwiązały prawie nic w sprawie modernizacji energetyki są jednymi z głównych sprawców globalnego ocieplenia. Położyliśmy nacisk aby zmniejszyć emisje przemysłowe, motoryzacyjne, ale zaniedbaliśmy poważnie żeby zredukować do jak najmniejszego minimum emisje komunalne bezpośrednio oddziałujące na atmosferę z naszych kominów (źródło). Continue reading “Ślad węglowy”

Lód w Arktyce i w Antarktyce – latem i zimą

Autorska interpretacja

Zimy w dobie globalnego ocieplenia

Dopóki lód pływający w Arktyce jeszcze jest, dopóty śnieg jeszcze w wielu rejonach Ziemi będzie prószyć i pokrywać szatę roślinną, co bardzo pozytywnie wpływa na wegetację roślin, które odbyły spoczynek w prawdziwej aurze zimowej, czyli śnieżnej. Takie obrazki niestety stają się coraz rzadsze. Klimat ociepla się w zastraszającym tempie grożąc za 100 lat zupełnemu zanikowi zim, zwłaszcza śnieżnych. I niestety coraz więcej jest zim bez pokryw śniegowych. Przyczyną tego jest głównie ocieplenie atmosfery, które powoduje, że para wodna skrapla się na wyższych wysokościach. I na wyższych wysokościach tworzą się chmury, które są coraz rzadsze w ocieplającym się świecie. A jeśli już powstają to mają tendencje takie jak gazy cieplarniane do zatrzymywania energii cieplnej w podczerwieni w systemie klimatycznym Ziemi, czyli w troposferze. Continue reading “Lód w Arktyce i w Antarktyce – latem i zimą”

Paleoceńsko-eoceńskie maksimum termiczne trwało od kilku do kilkunastu tysięcy lat a antropoceńskie maksimum termiczne będzie trwało zaledwie kilkaset lat

Ludzie negujący antropogeniczne zmiany klimatu bardzo często odwołują się do czasów dawniejszych twierdząc, że dawniej bywało cieplej niż dziś. Oczywiście, że tak. Nawet klimat względnie ustabilizowany miał wyższą globalną temperaturę niż dziś. Tak było kilka milionów lat temu. Kilkanaście milionów lat temu. Kilkadziesiąt milionów lat temu. Kilkaset milionów lat temu. I kilka miliardów lat temu (Michon Scott i Rebecca Lindsay, 2014).

Prawdopodobnie, jedynie w okresie 2,5 mld lat a 540 mln lat temu, zwłaszcza kiedy istniały okresy epok lodowcowych (2,3-2,1 mld lat temu oraz 750-600 mln lat temu) i podczas paleozoiku (na przełomie ordowiku i syluru 450-438 mln lat temu oraz na przełomie karbonu i permu 312-282 mln lat temu) było z pewnością chłodniej niż w naszym interglacjale (Grant M. Young, 1991). Continue reading “Paleoceńsko-eoceńskie maksimum termiczne trwało od kilku do kilkunastu tysięcy lat a antropoceńskie maksimum termiczne będzie trwało zaledwie kilkaset lat”

Mniejsze trendy ochładzające Ziemię w większym trendzie globalnego ocieplenia (wyłączając katastrofy globalne)

Częściowo interpretacja autorska

Globalne ocieplenie globalnym ociepleniem, ale nie możemy przesadzać z tym, że już jest pewnie cały czas ocieplanie się z roku na rok. Nie możemy przecież wykluczyć tego, że gdzieś w zakątku globu ziemskiego nie wybuchnie wulkan o potężniejszej mocy niż wulkan Krakatau, Tambora czy Pinatubo. Co wtedy?!

Wybuch wulkanu o sile dwu albo trzykrotnie większej niż wspomniane wulkany z pewnością zaburzy proces ocieplania się na pewien czas. Im większa jego moc, tym silniejsze ochłodzenie powierzchni Ziemi, przynajmniej w ciągu jednego roku. Jest to możliwe i nie można wykluczyć małego trendu globalnego ochłodzenia w większym trendzie globalnego ocieplenia (Alexandra Branscombe, 2016). Continue reading “Mniejsze trendy ochładzające Ziemię w większym trendzie globalnego ocieplenia (wyłączając katastrofy globalne)”

Ciężkie zadanie ratowania Ziemi za 20 lat przed postępującym globalnym ociepleniem dla dzisiejszych nowo narodzonych

Autorska interpretacja

Za 20 lat problem globalnego ocieplenia będzie najważniejszy w życiu społecznym. Dzieci, które teraz przyszły na świat za 20 lat będą nas przeklinać, że kompletnie nic nie zrobimy w tej sprawie. A jeszcze nie jest za późno. Noworodki, które przyszły teraz na świat będąc w pełni dorosłymi ludźmi za dwie dekady nie będą już wiedzieć co to jest lód w Arktyce, przynajmniej zimą. Czy im będzie się podobać świat w 2036 roku? Wątpliwa sprawa. Continue reading “Ciężkie zadanie ratowania Ziemi za 20 lat przed postępującym globalnym ociepleniem dla dzisiejszych nowo narodzonych”

Ekstremalne pożary w dobie globalnego ocieplenia

Pożary to ostatnio jedna z najczęstszych przyczyn ocieplania się klimatu. I owszem dość często ma tu wpływ czynnik ludzki. Nasz gatunek coraz bardziej rozprzestrzenia się kosztem dzikich obszarów. Często też penetrujemy obszary dzikie coraz łatwiej udostępnione ze względu na rozbudowę coraz liczniejszych dróg przechodzących przez wiele cennych przyrodniczo obszarów.

Pożary najczęściej występują na obszarach synantropijnych, a więc tam gdzie sięga nasza konsumpcyjna cywilizacja. Na takich terenach szata roślinna jest znacznie uboższa niż na obszarach naturalnych. A więc, im mniej roślinności w danym rejonie, tym większa podatność na wystąpienie pożarów. Oczywiście przy udziale postępującego wzrostu globalnej temperatury ten wskaźnik jest jeszcze wyższy. Continue reading “Ekstremalne pożary w dobie globalnego ocieplenia”

AMOC (Atlantycka Południkowa Cyrkulacja Wymienna)

AMOC (Atlantic Meridional Overturning Circulation), czyli Atlantycka Południkowa Cyrkulacja Wymienna, słabnie już od 1930 roku, ale z fluktuacjami wzrostowymi. Np. w latach 70. (Stefan Rahmstorf, Jason Box, Georg Feulner, Michael Mann i in., 2015)

Prawdopodobnie największa oceanograficzna anomalia zasolenia była zaobserwowana w latach 70 XX w. Ekwiwalent jej wyniósł wówczas 2000 km3. Wzrosła też wtedy siła oddziaływania AMOC.

Ocieplenie na północno-zachodnim amerykańskim szelfie w odpowiedzi na osłabnięcie AMOC jest stosunkowym przesunięciem Prądu Zatokowego w kierunku północnym i w ten sposób jego wody ocieplające się wchodzą na obszary płytkiego szelfu do Zatoki Maine w regionie północno-wschodnich wybrzeży USA. Continue reading “AMOC (Atlantycka Południkowa Cyrkulacja Wymienna)”

Ozon i ultrafiolet

Jedyny gaz cieplarniany na Ziemi pochłaniający nadfiolet

Ozon jest trochę innym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla, metan czy podtlenek azotu. On nie tylko pochłania długofalowe podczerwone fale, ale i również krótkofalowe nadfioletowe. Chociaż nie w całym zakresie. Pochłania zarówno promieniowanie słoneczne w ozonosferze, znajdującej się w stratosferze, jak i promieniowanie podczerwone emitowane z powierzchni Ziemi.

Zakres ultrafioletowego promieniowania

Generalnie mamy podział na ozon stratosferyczny i troposferyczny. Ten pierwszy pełni bardzo ważną rolę gdyż pochłania większy zakres fal w nadfiolecie.

  1. UV-A w 97 % dochodzi całkowicie do powierzchni Ziemi.
  2. UV-B w około 50 % jest zatrzymywany w stratosferze, a w około 50 % dochodzi do powierzchni Ziemi.
  3. UV-C w całości jest zatrzymywany na wysokości około 40 km w stratosferze.

Continue reading “Ozon i ultrafiolet”

Co zostanie ustalone w Marakeszu?

Jeśli od 2011 r. będziemy mieli thriller wzrostu globalnej temperatury do co najmniej 2030 r., to scenariusz zagłady może już się wydarzyć za pół wieku. Czy wyginie 50 czy 80 czy 99 % ludności na Ziemi są to na razie czyste spekulacje. Wszystko też zależy od momentu ratyfikowania Porozumienia Paryskiego w Nowym Jorku, w kwietniu 2016 r., czy będzie kontynuowana droga dekarbonizacji gospodarek świata, a przynajmniej bardzo znaczących redukcji emisji gazów cieplarnianych, czy nie. Jeśli tak, to możemy spodziewać się co najmniej odejścia od najgorszego scenariusza emisji antropogenicznych jakim jest business-as-usual, czyli RCP 8.5 (8.5 W/m2) do końca wieku. Możliwe, że i scenariusz RCP 6.0 także będzie sukcesywnie wprowadzany. Continue reading “Co zostanie ustalone w Marakeszu?”

Pasma absorpcji, okna atmosferyczne oraz wysokość powłoki troposfery

Na podstawie książki Davida Archera “Globalne ocieplenie. Zrozumieć prognozę.”

Jak to właściwie jest z tym stężeniem dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych w najwyższych warstwach atmosfery?! Jak to jest z absorpcją i reemisją energii cieplnej w podczerwieni od przykładowych 8 do 10 km i do warstw granicznych troposfery ze stratosferą? Jaki ogólnie ma to wpływ na podwyższenie efektu cieplarnianego na powierzchni Ziemi?

Wraz z wysokością w troposferze, licząc od powierzchni Ziemi do najwyższych granic tropopauzy, spada z każdym metrem wysokości temperatura i ciśnienie powietrza. Ma to takie następstwo, że jest ono u granic troposfery coraz silniej rozrzedzone. I właśnie na takich wysokościach granicznych ze stratosferą najłatwiej uchodzi w kosmos większość energii cieplnej w zakresie widma światła podczerwonego. Continue reading “Pasma absorpcji, okna atmosferyczne oraz wysokość powłoki troposfery”