Ślad węglowy

Ślad węglowy zostawiają za sobą nie tylko przemysł i motoryzacja, ale i również mieszkańcy wsi i miast. Nie tylko kominy fabryczne i przewody z rur wydechowych przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych oraz zanieczyszczeń przemysłowych bezpośrednio do atmosfery i pośrednio do oceanów, ale i również kominy z naszych domowych pieców (Bo Weiderna i in., 2008).

Kraje takie jak Polska, które nie rozwiązały prawie nic w sprawie modernizacji energetyki są jednymi z głównych sprawców globalnego ocieplenia. Położyliśmy nacisk aby zmniejszyć emisje przemysłowe, motoryzacyjne, ale zaniedbaliśmy poważnie żeby zredukować do jak najmniejszego minimum emisje komunalne bezpośrednio oddziałujące na atmosferę z naszych kominów (źródło).

Coś jest nie tak z tą polityką energetyczną. W Unii Europejskiej w szczególności dotyczy to Polski, Bułgarii, północnych Włoch, Czech i wschodnich regionów Niemiec (źródło).

Jak mamy walczyć z globalnym ociepleniem skoro lekceważymy problemy występowania coraz częstszego i niebezpiecznego dla zdrowia smogu, nie tylko zatruwającego ludzi w obszarze zabudowań, ale przyczyniającego się właśnie do jeszcze większego wzrostu gazów cieplarnianych w atmosferze. Likwidacja i zakaz produkcji przestarzałych komunalnych pieców, czyli tzw. kopciuchów oraz likwidacja i zakaz produkcji kominków przydomowych powinny wejść w życie i to natychmiast. Zarówno w Polsce, w Europie i na całym świecie (źródło).

Ślad węglowy zostawiamy wszyscy. Mniejszy czy większy, ale zostawiamy za sobą szkodząc, mniej lub więcej, klimatowi i środowisku naturalnemu. I właśnie pamiętajmy o tym jak odbywamy lot pasażerskim samolotem (kalkulator ekologiczny emisji CO2 dla samolotów) albo rejs oceanicznym luksusowym statkiem. Im większym pojazdem się przemieszczamy tym więcej za sobą zostawiamy emisji gazów cieplarnianych. Tutaj dominuje zdecydowanie dwutlenek węgla.

Rysunek. Ślad węglowy. (źródło)

Oczywiście pojazdy samochodowe im są większe, tym więcej nie tylko spalają paliwa i zużywają oleju, ale i również więcej emitują gazów cieplarnianych. Od samochodowych ciężarowych, autobusów poprzez samochody dostawcze i busy do większych i mniejszych samochodów osobowych i motocykli. Samochody emitują najwięcej dwutlenku węgla. Jednak również spore ilości metanu i podtlenku azotu także są udziałem emisji pojazdów poruszających się na ulicach (kalkulator ekologiczny emisji CO2 dla samochodów).

Im mniejsze są pojazdy, tym mniejsza presja na środowisko naturalne i na klimat. Ale niestety nasza cywilizacja jest dostosowana też do tego aby i większe pojazdy mogły przewozić większą liczbę pasażerów i większą liczbę towarów.

I tu najbardziej ekologicznym transportem jaki ludzkość wymyśliła są pociągi, coraz częściej mające napęd na prąd. Ostatnimi laty też jest coraz więcej proekologicznych i proklimatycznych firm promujących samochody elektryczne, zarówno osobowe, jak i ciężarowe.

Również potencjalny ślad węglowy występuje w przemyśle, zwłaszcza ciężkim: metalurgicznym, chemicznym, budowlanym, energetycznym (niestety być może także jeszcze w technologiach odnawialnych źródeł energii) (źródło) (Dermot Roddy i in., 2013).

Produkcja wielu wyrobów dla potrzeb naszej konsumpcji, w tym także żywnościowych, zostawia za sobą coraz wyraźniejszy ślad węglowy za sobą, który się nie tylko nie zmniejsza, ale i nieznacznie zwiększa.

Mając na względzie przemysł spożywczy, najmniejszy ślad jest w produkcji warzyw i owoców. Średni w produkcji nabiału. A największy jest w produkcji mięsa. Podobnie sektor rolniczy w dużym stopniu zmechanizowany i zależny od paliw kopalnych przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych w dość znaczącym stopniu, a oparty na zasadach ekologii, z jak najmniejszym użyciem maszyn rolniczych, w znacznie mniejszym stopniu. W rolnictwie konwencjonalnym stosowanie nawozów sztucznych w dużym stopniu jest przyczyną emisji metanu i podtlenku azotu (Jonathan Hillier, 2011).

Bardzo wyraźny ślad węglowy za sobą pozostawia również eksploatacja siedlisk przyrodniczych, zwłaszcza leśnych i bagiennych. Niszczenie naturalnych magazynów węgla, zawartych w roślinności i w uwodnionych glebach torfowych przyczynia się do ogromnych emisji gazów cieplarnianych. W tym drugim przypadku są większe emisje metanu niż dwutlenku węgla (Andrew Jorgenson, 2003).

Ślad węglowy jest tym większy, im szerzej i intensywniej rozwija się nasza cywilizacja nadal bardzo silnie uzależniona od paliw kopalnych. Najbardziej groźnymi dla środowiska naturalnego i klimatu paliwami stałymi są węgiel kamienny i brunatny oraz ropa naftowa. A już w szczególności bardzo groźne dla przyrody są szalone pomysły z wydobywaniem piasków roponośnych, łupków bitumicznych i gazowych (Thomas Wiedmann, 2007).

Ale nie tylko wielki przemysł paliw kopalnych i światowa motoryzacja są główną przyczyną coraz większych emisji gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń przemysłowych do atmosfery, ale i również domowe piece bardzo niskiej jakości. Czy sobie zdajemy sprawę, że to my zwyczajni Kowalscy w dużym stopniu przyczyniamy się, za mniejszym czy większym przyzwoleniem władz, do wzrostu globalnej temperatury przy powierzchni Ziemi?!

Mówi się dużo o smogu, który jest bardzo poważnym problemem, ale nie powinniśmy zapominać w szerszym kontekście o niewidocznym wpływie emisji gazów cieplarnianych, zwłaszcza dwutlenku węgla, na podkręcanie temperatury naszej planety. Władze wielu państw nie powinny ignorować tego jakże istotnego problemu. Problemu rozłożonego w czasie daleko w przyszłość.

Niewiele robimy w życiu by zmniejszyć ślad węglowy. Nie dbają o to zbytnio, zarówno wiele państw i koncernów, jak i pojedynczy obywatele krajów, w których jest niska świadomość ekologiczna i klimatologiczna. Czy wkrótce to się zmieni?! Zobaczymy.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ślad_węglowy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *