Ocieplenie klimatu szybsze niż mitygacja, ale nie nadmiernie szybkie dzięki rozwojowi niskoemisyjnej energetyki

Świat się ociepla, ale nie tak mocno jak niektórzy to sobie wyobrazili. Powstało wiele książek przedstawiających wręcz apokaliptyczne scenariusze. Komu zależało na tym szaleństwie. W ciągu minionej dekady powstał potężny boom na odnawialne źródła energii. Czy się to komuś podoba czy nie podoba, ta energetyka ma przyszłość i będzie się rozwijać. Żaden wzrost temperatury nie spowoduje zaburzeń farm wiatrowych czy słonecznych. Tak samo będą funkcjonować instalacje biogazowe czy geotermalne i wiele innych. Fakt. Energetyka jądrowa w wielu krajach przyhamowała, a nawet zaczęła być wycofywana. I to jest oczywiście błąd, gdyż to jest też niskoemisyjna energetyka jak energetyka odnawialnych źródeł. Przyszłość mogą mieć też małe reaktory modułowe. Pilotażowe projekty ruszyły już chociażby w Kanadzie. Możliwe, że ruszą już niedługo także instalacje termojądrowe, które zamiast rozszczepiać jądra atomowe, będą dokonywać ich fuzji. Może jeszcze pojawią się nowe technologie. W tym samym czasie rozpowszechnią się magazyny energii. Elektromobilność i wodór w transporcie nie tylko motoryzacyjnym, ale i kolejowym, lotniczym i żeglugowym.
Przed nami trzecia dekada, w której musimy też zachować wiele naturalnych ekosystemów, w tym kluczowych dla klimatu, leśnych i bagiennych. Ogólnie musimy też na odpowiednich siedliskach leśnych sadzić wiele drzew, krzewów. A w miastach obowiązkowo to wykonywać. Drzewa i krzewy i także roślinność zielna spełniają nie tylko funkcje rekreacyjne i estetyczne, ale i także ekologiczne i klimatyczne. To czysty zysk i zdrowie dla planety, dla jej zwierzęcych i roślinnych mieszkańców, w tym dla nas ludzi. W wielu krajach podchodzi się poważnie do tych ważnych działań proekologicznych i proklimatycznych, ale niestety nie wszędzie. Jak to przełoży się w tej dekadzie, trudno powiedzieć. Popyt na drewno jest ogromny. Musimy też wziąć pod poprawkę, że mamy wiele produktów domowych właśnie z drewna. Tylko co istotne, najważniejsze by były one produktami certyfikowanymi. A tak niestety nie jest do końca.
Spalanie biomasy jest uczciwe i zaliczane jest do OZE, gdy są spalane odpady w postaci wiórów i zrębków. Jednak spalanie biomasy jest nieuczciwe i nie jest zaliczane do OZE przez aktywistów ekologicznych i naukowców, gdy pochodzi one z wyrębów drzew w lasach. To nieuczciwa gra jest wtedy. Jak politycy Unii Europejskiej tak uważają, to ja i wielu rozsądnych aktywistów sprzeciwia się temu by spalane drzewa zaliczać do OZE. Zresztą politycy często są ignorantami ekologicznymi i klimatycznymi. Taka jest prawda o wielu z nich. chociaż oczywiście nie wszyscy są tacy.
Generalnie jednak kluczowa jest redukcja emisji gazów cieplarnianych (GHG), tak by ich stężenie coraz wolniej rosło, wypłaszczało się i w końcu zaczęło spadać z roku na rok. Obecnie na całej naszej planecie emisje GHG (dwutlenku węgla, metanu, podtlenku azotu, gazów przemysłowych, głównie freonów) wynoszą 84%. To bardzo dużo. Ponad 5 razy więcej niż emisje z powodu wylesiania i osuszania i degradacji torfowisk. Dlatego eksperci przykładają główną wagę do nich. Oczywiście to nie znaczy, że nie należy brać pod uwagę ochrony ekosystemów. Ale trzeba uczciwie powiedzieć sobie, że tutaj w grę wchodzą odpowiednie rozwiązania zwiększania puli genowej gatunków i ich siedlisk, czyli zwiększanie bioróżnorodności.
Wracając do kwestii klimatu, trzeba powiedzieć wprost, że obecnie wiele modeli klimatycznych pokazuje, że przy obecnym scenariuszu emisji, pomiędzy SSP-4.5 a SSP-7.0 (6 Raport IPCC) raczej mało jest realne, że w 2100 roku ocieplimy świat o 5 stopni Celsjusza powyżej okresu przedprzemysłowego 1850-1900. Nie możemy się zafiksowywać nierealnymi postapokalitycznymi temperaturami. Przecież pracujemy nad tym już. Może ślamazarnie jeszcze, ale coś jednak robimy w kierunku mitygacji klimatycznej (Pielke et al., 2022).
Roger Pielke jego współpracownicy na samym wstępie pracy piszą:
Scenariusze emisji wykorzystywane przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) mają kluczowe znaczenie dla badań i polityki w zakresie zmian klimatycznych. W tym miejscu identyfikujemy podzbiory scenariuszy z 5. (AR5) i nadchodzących 6. (AR6) raportów oceniających IPCC, w tym scenariuszy wspólnej ścieżki społeczno-ekonomicznej, które dotyczą projektu 2005–2050 dotyczącego paliw kopalnych i przemysłu (FFI) tempo wzrostu emisji CO2 jest najbardziej zgodne z obserwacjami z lat 2005-2020 i prognozami Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) do roku 2050. Scenariusze te przewidują ocieplenie od 2 °C do 3 °C do 2100 r., przy medianie 2,2 °C. Podzbiór prawdopodobnych scenariuszy IPCC nie odzwierciedla wszystkich możliwych trajektorii przyszłych emisji i ocieplenia. Łącznie prognozują ciągły postęp w zakresie łagodzenia skutków i sugerują, że świat znajduje się obecnie na niższej trajektorii emisji, niż się często zakłada. Jednak scenariusze te wskazują również, że świat wciąż nie jest na dobrej drodze do ograniczenia ocieplenia w XXI wieku do 1,5 °C lub poniżej 2 °C.
Właśnie to jest realne co piszą naukowcy. I o tym powinno się wszędzie pisać i mówić. Przestańmy wytwarzać apokaliptyczne scenariusze emisji GHG, bo są na obecną chwilę nierealne. Realne jest to, że przy obecnym scenariuszu w 2100 roku przekroczymy z bardzo wysokim prawdopodobieństwem, może nawet wyższym niż 66%, 2,2 stopnia Celsjusza powyżej poziomu przedprzemysłowego. Jednak nie zapominajmy się, że nie siedzimy bezczynnie, tylko już coś robimy.
—–
Rys.1. a) Szeregi czasowe maksymalnej dobowej temperatury uśrednionej na badanym obszarze od maja do sierpnia 2021 r. na podstawie ERA5, z dodatnimi i ujemnymi odchyleniami od średniej klimatycznej maksymalnej dobowej temperatury z lat 1991-2020 zaznaczonymi odpowiednio na czerwono i niebiesko. b) Maksimum roczne serii indeksów ze średnią kroczącą z 10 lat (linia zielona). Źródło: ERA5 (Philip S. et al., 2021)
Rys.2. Dane dotyczące aktywnego pożaru ze spektroradiometru obrazowego średniej rozdzielczości (MODIS) (Kolekcja 6, produkty w czasie zbliżonym do rzeczywistego i standardowe) przedstawiające dotkliwość pożarów buszu od 1 października 2019 r. do 10 stycznia 2020 r., przy czym najpoważniejsze pożary oznaczono na czerwono. Obraz pokazuje również obszary zalesione na niebiesko. Wielokąt przedstawia obszar analizowany w tym artykule (Oldenborough et al., 2020).
Rys.3. Na lewym panelu – opady skumulowane w ciągu dwóch dni (48h akumulacja 13 lipca 00:00 UTC – 15 lipca 2021, 00:00 UTC). Na prawym panelu – opady skumulowane w ciągu 24 godzin dla każdego dnia, w którym wystąpiły ekstremalne opady (Kreienkamp F. et al., 2021).
—-
Problem polega na tym, że nie możemy dopuszczać do każdego wzrostu ułamka stopnia Celsjusza, bo przede wszystkim będziemy narażeni na zwiększenie intensywności i częstości najgroźniejszych fal upałów oraz równie groźnych susz, wielkoskalowych pożarów, nawalnych opadów deszczu, nasilenia tornad, tajfunów, huraganów, cyklonów i sztormów, powodzi, a nawet nie tak częstego, intensywnego i długotrwałego, ale uciążliwego występowania śnieżyc. Oczywiście w świecie globalnego ocieplenia mają one także miejsce, gdy przede wszystkim dochodzi do rozbijania wirów polarnych i gwałtownych napływów polarnego, mroźnego powietrza na średnie, a nawet, rzadko, ale jednak, na subtropikalne szerokości geograficzne. Duży udział w tym ma spowalnianie i meandrowanie polarnego prądu strumieniowego. W tym samym czasie często dochodzi do napływu gorącego, zwrotnikowego powietrza poza koło polarne, nawet w kierunku bieguna północnego.
Ekstrema pogodowe przede wszystkim już najmocniej uderzają w ludzi najbiedniejszych, którzy nie mają klimatyzacji i bardzo często są poszkodowani. Ludzkość już zdaje sobie sprawę, że żywioły na Ziemi są coraz silniejsze dzięki temu, że na czynniki naturalne nakładają się czynniki antropogeniczne. Badaniami tych zjawisk i procesów zajmuje się dział klimatologii atrybucji zmian klimatu. Główną instytucją badawczą jest europejski World Weather Attribution, która dokonuje pomiarów ekstremalnych fal upałów (Filip S. et al., 2021), wielkoskalowych pożarów (megapożarów) (Oldenborgh G. J. et al., 2021) czy też powodzi (Kreienkamp F. et al., 2021).
I to właśnie na ekstremach pogodowych powinniśmy się skoncentrować. Przyspieszanie redukcji emisji GHG spowoduje mniejszy przyrost temperatury globalnej. Musimy dążyć za wszelką cenę do wypłaszczania, a więc względnej stabilizacji temperatury i w końcu jej spadku. Ostatnie badania zamieszczone także w 6 Raporcie Oceny IPCC wskazują, że całkowite wyzerowanie emisji GHG nie wpłynie na to, że jeszcze przez kilkadziesiąt lat będzie rosła temperatura, ale tylko przez kilka lat – mówi Michael E. Mann, dyrektor Centrum Nauk Systemu Ziemi na Uniwersytecie Pensylwanii.
—-
Referencje:
Pielke R. et al., 2022 ; Plausible 2005-2050 emissions scenarios project between 2 °C ; Environmental Research Letters https://iopscience.iop.org/article/10.1088/1748-9326/ac4ebf
Philip S. et al., 2021 ; Rapid attribution analysis of the extraordinary heatwave on the Pacific Coast of the US and Canada June 2021 ; Earth System Dynamics ; https://www.researchgate.net/…/356177995_Rapid…
Oldenborgh G. J. et al./ 2020 ; Attribution of the Australian bushfire risk to anthropogenic climate change ; Natural Hazards and Earth System Sciences ; https://nhess.copernicus.org/articles/21/941/2021/
Kreienkamp F. et al., 2021 ; Heavy rainfall which led to severe flooding in Western Europe made more likely by climate change ; World Weather Attribution ; https://www.worldweatherattribution.org/…/Scientific…
6 Raport Oceny IPCC (2021-2022) https://www.ipcc.ch/assessment-report/ar6/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *