El Niño i La Niña (ENSO, czyli oscylacja południowopacyficzna)

Pytania bez odpowiedzi względem ENSO

El Niño (chłopczyk) i La Niña (dziewczynka) po hiszpańsku, czyli oscylacja południowopacyficzna (ENSO) od dawna budzi wiele emocji. Tym bardziej, że są to żywioły, które przyczyniają się do wzrostu temperatur w atmosferze i spadku w powierzchniowych wodach w pierwszym przypadku. I do spadku temperatur w atmosferze i wzrostu w powierzchniowych wodach w drugim przypadku.  Continue reading “El Niño i La Niña (ENSO, czyli oscylacja południowopacyficzna)”

Wpływ insektycydów i globalnych zmian klimatu na pszczoły i trzmiele

Adaptacja artykułu Katarzyny Jagiełło “Ciche bohaterki, cicha apokalipsa”

Świat pszczół i trzmieli

Świat pszczół i trzmieli jest poważnie zagrożony. Grozi mu po prostu wyginięcie. Zaatakowaliśmy te owady z dwóch stron. Po pierwsze wprowadzając środki ochrony roślin oraz przemysłowe rolnictwo. Po drugie dokonując spalania paliw kopalnych i wylesiania coraz większych obszarów na Ziemi. Właśnie przez powyższe nasze działania pojawiło się trzecie zagrożenie. Choroby i pasożyty. Populacje rodziny pszczołowatych radykalnie zmniejszają się. Spośród 470 gatunków żyjących w samej Polsce 220 jest zapisanych w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych. W latach 1985-2005 w samej Europie populacja pszczół hodowlanych zmniejszyła się o 25% (Francisco Sanchez-Bayo & Koichi Goka, 2016). Continue reading “Wpływ insektycydów i globalnych zmian klimatu na pszczoły i trzmiele”

Historia ziemska ociepleń i ochłodzeń – od archaiku przez proterozoik do fanerozoiku

Adaptacja na podstawie książki Dougala Dixona i in. “Encyklopedia ewolucji. Ziemia i jej fascynująca historia”.

Archaik

W historii Ziemi emisje i absorpcje tlenu i dwutlenku węgla konkurowały i konkurują nadal z sobą. W archaiku 4-2,5 miliarda lat temu, przed fotosyntezą nie było mowy o żadnym ochłodzeniu prowadzącym do zlodowaceń czy do stanu Ziemi-Śnieżki. Klimat był wówczas bardzo gorący. Dominował w atmosferze dwutlenek węgla, a tlenu prawie nie było.

Proterozoik

Dopiero pojawienie się fotosyntezy na arenie życia wszystko zmieniło. I to właśnie wtedy tlen wywindował do niebotycznych rozmiarów w atmosferze, przyczyniając się do ogromnego skurczenia się ilościowo dwutlenku węgla w niej. Jednak CO2, pomimo znikomej ilości, w porównaniu z O2 stał się zasadniczym gazem funkcjonującym w efekcie cieplarnianym i w fotosyntezie oraz w procesach wietrzenia skał i respiracji oceanów na Ziemi. Continue reading “Historia ziemska ociepleń i ochłodzeń – od archaiku przez proterozoik do fanerozoiku”

Ten kontrowersyjny dwutlenek węgla

Dla wielu ludzi zaprzeczających zmianom klimatycznym dwutlenek węgla jest zbawienny dla roślin. To jednak tylko częściowa prawda. A dlaczego? Gdyż niedobór składników mineralnych, jak azot, fosfor, potas oraz woda (poprzez wpływ suszy hydrologicznej) prowadzi wiele gatunków roślin do stresu fizjologicznego. Mało tego, przy niekorzystnych warunkach ekologicznych zamiast pochłaniać CO2, rośliny te po prostu w dużych ilościach emitują go do atmosfery (Andy Pereira, 2016). Continue reading “Ten kontrowersyjny dwutlenek węgla”

Antarktyda przede wszystkim topnieje od spodu w oceanie, a na powierzchni, na lądzie topnieje i traci masę

Jako lądolód Antarktyda topnieje głównie od spodu. Ale oczywiście wielokrotnie wolniej zimą niż latem. Podgrzewane masy wód oceanicznych przyczyniają się do topnienia lodowców szelfowych. Gdyż, ciepło termiczne w podczerwieni i dwutlenek węgla pochodzenia antropogenicznego są coraz silniej pochłaniane przez Ocean Południowy na wyższych szerokościach geograficznych w obrębie kontynentu antarktycznego. W szczególności te procesy najszybciej zachodzą na Antarktydzie Zachodniej, na Półwyspie Antarktycznym oraz w obszarze zatokowym Morza Amundsena. W dużej części na Wschodniej Antarktydzie zachodzą procesy glacjologiczne, w których lądolód ten przede wszystkim traci masę niż topnieje. I to obecnie szybciej niż następuje przyrost opadów śnieżnych na czapie polarnej. Continue reading “Antarktyda przede wszystkim topnieje od spodu w oceanie, a na powierzchni, na lądzie topnieje i traci masę”

Obecność i przyszłość pary wodnej w obszarach najbardziej wilgotnych i najbardziej suchych na Ziemi

Coraz silniejsza amplituda pomiędzy obszarami wilgotnymi a suchymi

Globalne ocieplenie ma związek nie tylko z przyrostem temperatury i koncentracji dwutlenku węgla, ale i również ze zwiększeniem się ilości pary wodnej w atmosferze, czyli również z intensywnymi opadami atmosferycznymi. Chociaż dwutlenek węgla i inne gazy cieplarniane, które pompujemy od drugiej połowy XVIII w. non stop do atmosfery, raczej pozostaną w niej przez bardzo długi okres czasu. CO2 pochodzący ze spalania paliw kopalnych – nawet przez tysiące, a nawet setki tysięcy lat (David Archer, 2006).

Ciekawą rzeczą jednak jest to też, że tam gdzie występowały obfite opady, a więc występował duży przyrost wilgotności atmosferycznej, opady są jeszcze większe a zawartość pary wodnej w atmosferze jeszcze większa. I na odwrót. Tam gdzie były skrajnie niskie opady deszczu wraz z bardzo małą wilgotnością, to opady są jeszcze rzadsze, a zawartość pary wodnej jeszcze niższa. Continue reading “Obecność i przyszłość pary wodnej w obszarach najbardziej wilgotnych i najbardziej suchych na Ziemi”

Wodna gehenna

Wszystkie lądolody, lodowce polarne i górskie oraz lód pływający coraz szybciej topnieją

Kiedy podniesie się poziom Wszechoceanu o 2-5 metrów? Najnowsze wyniki badań Jamesa Hansena i in., 2016 i jego zespołu nie napawają wcale optymizmem. Grozi nam to do końca naszego stulecia. Obserwacje są nieubłagane. Samo podgrzanie Wszechoceanu, dzięki rozszerzalności cieplnej, przyczyniło się maksymalnie już w ciągu 120 lat (1880-2000) do jego wzrostu aż o 20 cm. A przecież jeszcze topnieją lądolody, lodowce (w tym górskie) oraz lód pływający. Przyszłość lodowców szelfowych jest niepewna, wręcz zagrożona. Może to wywołać efekt domina na lądolodach Grenlandii i Antarktydy, co może być przyczyną rozpadania się lodowców wewnątzwyspowych (Grenlandia) i wewnątrzkontynentalnych (Antarktyda). Jaki wówczas będzie wzrost poziomu Wszechoceanu? Continue reading “Wodna gehenna”

Metan – mroczny bohater globalnego ocieplenia w najgorszym scenariuszu emisji

Czy jest coś w przyrodzie czego powinniśmy w tej chwili najbardziej się obawiać? Tak jest. Jest to molekuła składająca się z atomu węgla i czterech atomów wodoru. To metan. CH4.

Właściwie w zdecydowanej większości wchodzi on w skład gazu ziemnego (ponad 90 %) służącego głównie do ogrzewania naszych mieszkań, wszelkich publicznych instytucji oraz zakładów przemysłowych, a także (może nieco rzadziej) ma zastosowanie w motoryzacji. My jednak skoncentrujemy się na samym metanie, który jest naszym mrocznym bohaterem globalnego ocieplenia. Continue reading “Metan – mroczny bohater globalnego ocieplenia w najgorszym scenariuszu emisji”

Promieniowanie słoneczne i promieniowanie ziemskie – kluczowe elementy efektu cieplarnianego

Słońce – nasz grzejnik i planeta Ziemia – nasz dom

Ogólnie mówiąc, promieniowanie słoneczne jest pewnego rodzaju grzejnikiem, dzięki któremu powierzchnia naszego domu – Ziemi silnie się podgrzewa. Jesteśmy trzecią planetą w odległości kosmicznej, około 150 mln km2, od Słońca, zaraz po Merkurym i Wenus. I dociera do nas odpowiednia ilość światła słonecznego, tak aby efekt cieplarniany zapewnił nam odpowiednie warunki egzystencjalne. Nasza planeta oscyluje już około 15 stopni Celsjusza. Continue reading “Promieniowanie słoneczne i promieniowanie ziemskie – kluczowe elementy efektu cieplarnianego”

Modelowanie prognoz – wyraźne różnice między meteorologią a klimatologią

Meteorologia – prognoza pogody na 3-4 dni

Przy przedstawianiu najprostszej prognozy pogody dla społeczeństwa najważniejszymi parametrami są przede wszystkim temperatura, stopień zachmurzenia, obecność opadów atmosferycznych oraz siła wiatrów. Przy uwzględnieniu bardziej wymagającej, profesjonalnej prognozy pogody, bierze się pod uwagę także takie parametry jak: ciśnienie baryczne, wilgotność powietrza, oraz dokładniejszą częstotliwość opadów, kierunek i prędkość wiatru oraz stopień nasłonecznienia. Continue reading “Modelowanie prognoz – wyraźne różnice między meteorologią a klimatologią”