Fale upałów, susze i pożary kojarzą się przeciętnie myślącym ludziom ze wzrostem temperatury. Powodzie, nawalne opady deszczu czy huragany już niekoniecznie. W tym drugim przypadku spotykam się z wieloma głosami twierdzącymi, że takie ekstremalne zjawiska pogodowe były dawniej tak samo. I owszem były, ale nie tak często i nie o takim natężeniu.
Do jeszcze ogromnej liczby ludzi jeszcze to nie dociera, że atmosfera globalnie jest coraz gorętsza, choć gdzieś lokalnie czy nawet regionalnie może się znaczniej ochłodzić. Bardzo często po prostu ludzie wciąż mylą prognozę pogody z prognozą klimatu. I niestety ta ignorancja w dobie internetu i tylu środków masowego przekazu (w tym naukowego) nadal jest powszechna i odnosi się wrażenie, że ona rośnie coraz bardziej i bardziej. Continue reading “Czy tylko fale upałów, susze i pożary bardziej przemawiają do wyobraźni na temat globalnego ocieplenia?”