Współczesne wyniki badań w klimatologii mające na względzie opis przyszłych zmian klimatu biorą pod uwagę projekcje klimatu, a nie jego prognozy.
Projekcje według czterech oficjalnie scenariuszy emisji gazów cieplarnianych (RCP 2.6, RCP 4.5, RCP 6.0 i RCP 8.5) wytyczonych przez IPCC w V Raporcie w 2013 r.
To, że nie uwzględniono w 2013 r. podstawowych dodatnich sprzężeń zwrotnych jak rozmarzanie zmarzliny lądowej czy topnienie pokryw lodowych Grenlandii i Antarktydy mających również swój wkład w podnoszenie się poziomu morza, to sami pracownicy IPCC sobie już doskonale zdają sobie, co już zostało uwzględnione w mniejszych specjalnych raportach z 2018 i 2019 r. I będzie uwzględnione w wiosennym dużym VI Raporcie z 2021 r.
Oczywiście ostrożność naukowa jest podstawą. Nie liczy się jedno jakieś badanie z wynikiem ogłaszającym dane zdarzenie, ale większa liczba badań przeprowadzanych różnymi metodami dającymi jeden i ten sam wynik. Wtedy takie prace przechodzą przez sito recenzji naukowej i wybiera się te najbardziej adekwatne prace bliskie prawdy naukowej, której i tak prawdopodobieństwo nie wynosi nigdy 100 %, tylko jest co najwyżej w zakresie 95-99 %.
Tak więc, przeprowadzając projekcje zmian klimatu, w tym bardzo ważnych we współczesnej klimatologii zmian zasięgu czy objętości lodu morskiego w Arktyce, bierze się właśnie pod uwagę różne warianty, a nie jeden.
I owszem pesymistyczne scenariusze, że w najbliższej dekadzie teraz, późnym latem w Arktyce nie będzie przynajmniej przez kilka dni lodu morskiego, też się bierze pod uwagę, ale nie są one ostateczną wyrocznią.
—–
Rys. Otwarcie czterdziestej sesji plenarnej IPCC, podczas której przyjęto Syntezę piątego raportu podsumowującego. Zdjęcie zamieszczamy dzięki uprzejmości IPCC (wszelkie prawa zastrzeżone).
—–
Redakcja Nauka o klimacie mówi:
“Jednocześnie trzeba pamiętać, że pod hasłem “utrata arktycznego lodu w ciągu najbliższych lat” kryją się możliwe epizody bez lodu występujące latem co kilka (przy ociepleniu o 2 stopnie) lub kilkadziesiąt lat (przy ociepleniu o 1,5 stopnia). Oczywiście będzie to miało znaczenie dla przyśpieszania ocieplenia, ale będzie to kolejny mały kroczek a nie nagły skok w przepaść.”
Wniosek z tego wynika prosty.
Jedno jedyne badanie nie stawia ostatecznej tezy, że mamy do czynienia z ostateczną prawdą naukową. Tak nie działa nauka. A i tak szereg prac naukowych z podobnym wynikiem nie mówi nam ostatecznie, że takie zdarzenie będzie miało na 100 % miejsce. Niestety nie.
Zbiera się jednak najlepsze wyniki badań, które pokazują nam większe prawdopodobieństwo, kiedy i w jakim stopniu nastąpi dane zdarzenie, jak np. zanik lodu morskiego w Arktyce późnym latem.
I to nam właśnie tylko może przedstawić Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu, czyli IPCC, na podstawie zrecenzowanych tysięcy prac naukowych, w kolejnym nowym już VI Raporcie wiosną 2021 roku, a nie tylko jednej czy ewentualnie kilku pracach naukowych, w których ktoś celowo lub nieświadomie wybiera tylko scenariusze apokaliptyczne (cherry picking – dopasowanie wygodnych tez do własnych wyobrażeń) i są one interpretowane jak jakieś wyrocznie, a nie jak ostrożne projekcje naukowe.
Serwis
Nauka o klimacie
przestrzega przed pochopnym wyciąganiem wniosków naukowych:
Dawniej wiedza o wynikach badań docierała do szerokiej publiczności dopiero wtedy, gdy w konkretnych kwestiach odbyła się już dyskusja naukowa, wytworzył się pewien konsensus i można było uwzględnić fakty w podręcznikach. Teraz dzięki rozwojowi mediów i internetu zaczynamy śledzić badania na bieżąco – zwłaszcza w kwestiach tak pilnych jak szybko zachodząca zmiana klimatu. Powoduje to sporo zamieszania, każde pojedyncze doniesienie naukowe jest przez autorów nagłówków traktowane jako ostateczne ustalenie nauki, podczas gdy za miesiąc może pojawić się praca, która go podważy. Ona również zostanie potraktowana jako “głos ostateczny” a u publiczności powstanie wrażenie, że “naukowcy nic nie wiedzą i ciągle zmieniają zdanie”. Dlatego specjaliści cały czas pracują nad tym, jak przekazywać publiczności informacje, tak by nie wprowadzać jej w błąd “w żadną stronę”.
—–