Świat negacjonistów klimatycznych

Od wielu dekad psycholodzy wyraźnie podkreślili, że ludzie skrajnie subiektywnie spostrzegający rzeczywistość na ogół wypierają ze swojej świadomości to co odzwierciedla prawdziwą, obiektywną rzeczywistość. W tym przypadku naukową.

Żyjemy w coraz smutniejszym i paradoksalnym świecie, w którym głosy ekspertów i specjalistów są podważane przez ludzi, dla których kwintesencją prawdy o rzeczywistości jest jej subiektywne doświadczanie. A więc obiektywizm naukowy w tym przypadku jest zepchnięty na margines.

Gdy zawodzą fałszywi eksperci, negacjoniści klimatyczni doszukują się teorii spiskowych

Np. gdy w Polsce jest chłodne i deszczowe lato, to negacjoniści klimatyczni z góry stwierdzają, że świat się nie ociepla. Zazwyczaj rzadko powołują się na alternatywne dowody naukowe swoich ekspertów, robią to tylko nieliczni, którzy coś tam wiedzą i orientują się w temacie, któy poddają krytyce. Ale w tym przypadku często to nie wypala. Co wtedy? Przyjmują oni pozę jaką obrali ci mniej wykształceni. Dla nich wszystkich zmiany klimatu odbywały się zawsze. Fakt, tylko nie zadali sobie trudu by pomyśleć w jakim tempie zachodziły kiedyś, a w jakim teraz zachodzą. A poza tym bardzo często kreują rzeczywistość wokół upolitycznionych teorii spiskowych.

W sumie negacjoniści klimatyczni nad wieloma rzeczami nie zastanowią się. Nad tym chociażby, że u nas w kraju (na powierzchni zaledwie 0,06 proc. Ziemi) może faktycznie być przez całe lato chłodno i deszczowo, ale wcale tak być nie musi na 99,94 proc. – czyli całej Ziemi bez Polski. I tak jest w rzeczywistości. Takie są fakty naukowe.

Szala z dowodami naukowymi przeważa, ale negacjoniści klimatyczni są na nie odporni

Obecnie 2025 r. zapowiada się na drugi bądź trzeci najcieplejszy w historii pomiarów (drugi lub trzeci – Carbon Brief, drugi – NOAA / NCEI, drugi lub trzeci WMO / Met Office. drugi – NASA GISS, drugi -ECMWF / Copernicus). Taka w tej chwili jest sytuacja na globie, choć paradoksalnie w Polsce jest chłodno i deszczowo. Dziwne prawda?!

Skąd zwykli ludzie mogą tak naprawdę wiedzieć, że jednak Ziemia w zawrotnym tempie się ociepla. I też skąd mogą wiedzieć, że zostało nam trzy lata na korzystanie do woli – „ile fabryka dała” – z emisji gazów cieplarnianych do atmosfery w takiej ilości jak teraz. Bo kto się tam będzie przejmować tym, że ludzkość wówczas obudzi się w znacznie cieplejszym świecie. Już być może w 2028 roku z przekroczonym progiem średniej wartości wieloletniej 1,5 stopnia Celsjusza w stosunku do okresu przedprzemysłowego 1850-1900.

Co powiedzą wtedy negacjoniści?! Ano to, że to jest naturalne, że to jest sterowanie pogodą (tylko co ma piernik do wiatraka w przypadku pogody do klimatu w trendzie dłuższym niż co najmniej tydzień). Wymyślą cokolwiek, byle by bronić swoich poglądów sprzecznych z tezami naukowymi.

Błąd dostępności

Błąd dostępności to termin w psychologii poznawczej, którego twórcami są Amos Tversky i Daniel Kahneman. Ci badacze, na podstawie swojego artykułu „Judgment under Uncertainty: Heuristics and Biases: Biases in judgments reveal some heuristics of thinking under uncertainty (1974) stwierdzili, iż ludzie najczęściej oceniają prawdopodobieństwo zdarzenia, kiedy przychodzą im na myśl jakieś przykłady lub jak ich intensywnie doświadczają.

I tu właśnie pada współczesny przykład chłodnego i deszczowego lata. Często jest tak, że osoby, które w tej chwili doświadczają tego zdarzenia (nawet przez większość lata), to uważają, że globalne ocieplenie nie istnieje. Nie zastanowią się refleksyjnie jak jest naprawdę na całym świecie, tylko z góry na chłopski rozum zakładają, że jak jest u nas chłodno i deszczowo, to tak jest na całym świecie. Niestety takim ludziom nie chce się nawet poszukać informacji jak jest naprawdę?! A jak się im powie, to się jeszcze bardziej okopią w swoim negacjonizmie.

W tym przypadku racjonalnie myślący ludzie zaczną poszukiwać danych globalnych. Poza tym zaintryguje ich to, jakie naprawdę są długoterminowe i naukowe analizy. Wtedy zrozumieją, że to co subiektywne, bywa najłatwiej dostępne w ludzkiej pamięci,. Bywa też bardzo często zawodne, fałszywe oraz zniekształcające prawdziwy obraz obiektywnej rzeczywistości.

Egocentryczny błąd percepcji

Michael Ross i Fiore Sicoly badając zachowania ludzi o postawie negacjonistycznej zidentyfikowali u nich tak zwany egocentryczny błąd percepcji. W swoim artykule „Egocentric biases in availability and attribution” (1979) wyciągnęli trafne wnioski, że ludzie mają tendencję do przeceniania własnych doświadczeń jako reprezentatywnych lub wyjątkowo istotnych.

I tu też nasuwa się interesujący przykład: jeśli ktoś mieszka w regionie świata jak Polska, w którym teraz jest większość lata chłodnego, a także deszczowego, to może mylnie interpretować rzeczywistość, że cały świat się ochładza, bo jego doświadczenie jest dla niego najważniejsze. Trochę trąci to pewnym rodzajem narcyzmu poznawczego. Taka osoba często ignoruje, że w innych częściach globu jest właśnie odwrotnie. Panuję gorąc, susza i padają rekordy upałów itp.

Konfirmacja własnych przekonań

Kolejny termin naukowy to tak zwana konfirmacja własnych przekonań, czyli efekt potwierdzenia, pojawił się w 1960 roku w publikacji „On the failure to eliminate hypotheses in a conceptual task”. Jego twórcą był Peter Wason. Najprostszym językiem mówiąc jest to tendencja, w której osoba wybiera, interpretuje i pamięta tylko takie informacje z zewnątrz, które potwierdzają jej własne już istniejące przekonania. Często tak zachowuje się osoba kwestionująca rzeczywistość naukową.

W tym przypadku u negacjonisty klimatycznego oznacza to, że w sposób świadomy bądź też nieświadomy wybiera tylko takie wiadomości i obserwacje (np. lokalną chłodną pogodę teraz latem), które pasują do jego denialistycznej postawy wobec globalnego ocieplenia. Bardzo często taka osoba nie ufa autorytetom nauki. Pytanie dlaczego?! Na ogół taki człowiek w irracjonalny sposób ignoruje lub odrzuca wszelkie dowody naukowe, prognozy czy globalne trendy. Czyli wszystko odrzuca co jest naprawdę obiektywne w świecie.

Termin psychologiczny efekt bezpośredniego doświadczenia został ukuty w 2004 roku przez Paula Slovicia. Już w naszych współczesnych czasach psychologa tego zaintrygował kontekst postrzegania ryzyka i zmian klimatu. Niestety mocno bagatelizowany przez osoby, które zazwyczaj kwestionują obiektywną rzeczywistość, gdy czegoś subiektywnie nie doświadczają.

W swojej zespołowej pracy z 2004 r.”Risk as analysis and risk as feelings: Some thoughts about affect, reason, risk, and rationality” zauważył, iż na ogół takie osoby bardziej ufają informacjom, których doznają osobiście, aniżeli odległym i abstrakcyjnym dla nich naukowym danym oraz analizom.

Osoby zaznajomione z tematyką zmian klimatu wiedzą, że najczęściej informacje o nich dotyczą:

po 1) skali globalnej,

po 2) skali długoterminowej i

po 3) skali statystycznej.

Czyli akurat czegoś co prawie każdy negacjonista absolutnie nic nie pojmuje. I być może z tego powodu, tego co nie rozumie, to absurdalnie też to neguje. A neguje właśnie dlatego – stwierdza badacz – ponieważ zazwyczaj subiektywnie odbiera rzeczywistość, a nauka przedstawia wszystko co jest obiektywne. I np. gdy coś dotyczy zjawiska w szerszej skali (jak np. klimat na Ziemi: fala upałów, susza, pożar), to takiej osobie to nie pasuje, gdy w swoim otoczeniu doświadcza -np. przez większość lata w roku – chłodu i deszczu.

Świat negacjonistów

Na ogół osoby negacjonistycznie nastawione do nauki mają bardzo niski poziom wiedzy o globalnym ociepleniu. Kwestionują je, ponieważ nie rozumieją go i nie chcą na ogół zrozumieć wiedzy na jego temat. Również nie pojmują tego, iż wilgoć jest właśnie wpisana w zmiany klimatu. A więc, wpisana jest w większą ilość pary wodnej w atmosferze. Wynikiem jest wzór Clausiusa-Clapeyrona: wzrost temperatury o 1°C, który odpowiada wzrostowi wilgotności powietrza o około 7%.

Opady deszczu, burze, a także powodzie, tak jak wspomniane fale upałów, susze i pożary, są wielokrotnie silniejsze w dzisiejszym świecie niż 50 czy 100 lat temu. Od lat 80-tych każda dekada robi się coraz cieplejsza na całej planecie. I to niezależnie od tego, choćby w jakimś kraju (np. teraz w Polsce) była większość miesięcy chłodniejsza niż nawet wynosi średnia 1990-2020. To nie zmienia wcale faktu, że planeta cały czas niebezpiecznie ogrzewa się.

Wielu negacjonistów w swoim codziennym życiu ignoruje naukę, jeśli tylko jej obiektywne fakty nie pasują do ich subiektywnych opinii. Niestety, tak sobie oni wyobrażają teraz świat, który spostrzegają zazwyczaj w duży stopniu dzięki dostępowi do wielu dezinformacji w internecie. Tak oni widzą subiektywnie rzeczywistość, która wcale nie istnieje. Tymczasem poza ich zmysłami jest prawdziwa obiektywna rzeczywistość z konkretnymi danymi naukowymi.

Referencje:

Tversky A. & Kahneman D., 1974 ; Judgment under Uncertainty: Heuristics and Biases: Biases in judgments reveal some heuristics of thinking under uncertainty ; Science ; https://www.science.org/doi/10.1126/science.185.4157.1124

Ross M. & Sicoly F., 1979 ; Egocentric biases in availability and attribution ;  Journal of Personality and Social Psychology ; https://psycnet.apa.org/record/1980-23237-001

Slovic P., 2004 ; Risk as Analysis and Risk as Feelings: Some Thoughts about Affect, Reason, Risk, and Rationality ; Risk Analysis ; https://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/j.0272-4332.2004.00433.x

 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top